Po długiej nieobecności
Jesteśmy na etepie wykończeń. Biorąc pod uwagę, że musimy niedługo się wprowadzić nie wygląda to zbyt obiecująco ale jestem dobrej myśli.
Tynki cementowo wapienne.
Płytki pierwszy raz w życiu kładzione przeze mnie w kotłowni oczywiście, gdzie indziej nie ryzykuję :) Fugi kładły dzieci w ramach rozluźnienia od komputera :)
Loża szyderców, czyli mini warsztat i zapas wełny do ocieplenia
A to to takie tam najważniejsze narzędzia na budowie :)
Sufity kuchnia i salon
Idzie ku dobremu :)
Ale ile jeszcze do końca to głowa boli.
Na zewnątrz nie zrobiłem zdjęć, ale butla z gazem i w kotłowni już wisi piec gazowy, jeszcze nie odpalony - mam nadzieję że w najbliższych dniach uda się uruchomić ogrzewanie - hydraulik nad tym pracuje - powoli :)